Z Madzią, Marcinkiem i ich rodzicami spotkałam się w ostatni weekend. Trudno było się napatrzeć na te śliczne maluchy... na szczęście po sesji jeszcze przez wiele godzin mam okazję wpatrywać się w roześmiane buzie moich modeli :)
Mały backstage i rosnąca konkurencja ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz